I love j-rock :*

forum od fanow dla fanow ;D

Ogłoszenie

kocham j-rock ;D

#1 2010-04-11 12:48:48

 Miwako

Master of fuck ;D

Zarejestrowany: 2010-03-27
Posty: 274
Punktów :   

MYV-POPS

Czy ryzykowna zmiana stylu opłaciła się?
Podczas mojego krótkiego pobytu w Tokio plakaty promujące MYV☆POPS były praktycznie wszędzie. Pomyślałem: "Ale o co chodzi? Przecież miyavi nie ma nic wspólnego z popem”. Mimo wszystko zaopatrzyłem się w płytę i odkryłem, że ryzykowna zmiana opłaciła się miyaviemu, który stworzył album pełen różnorodnych stylów zaczerpniętych z całego świata.

Are you ready to Rock? to pierwszy utwór na krążku, który ukazuje całą energię miyaviego oraz jego talent do porywania słuchacza w głąb swej muzyki; zanim się obejrzysz będziesz przytupywał w takt melodii. Połączenie techno, ostrych gitar i głośnego wokalu wypada bardzo dobrze. Kekkonshiki no uta nie pozostawia wątpliwości, że jest o weselu, zwłaszcza, że słowa utworu opowiadają o miłości wokalisty do panny młodej, która... wychodzi za innego.

Następną piosenką na albumie jest Senor, senora, senorita, mocno bazujący na rytmie tango. Słuchając tego utworu trudno usiedzieć w miejscu, a słowa miyaviego "one, two, step by step” zachęcają do tańca. Gigpig boogie, kolejny kawałek, który popędzi cię na parkiet, łączy w sobie jazzowe brzmienie i rockowego ducha lat 50-tych.

Następne na liście są Dear my friend -tegami o kaku yo- oraz itoshii hito (beta de suman. ) -2006 ver.-, który jest piękną piosenką z gitarami, pianinem, perkusją i smyczkami. Delikatne wokale są niewątpliwą niespodzianką i kontrastują mocno z poprzednią twórczością miyaviego, co tylko wskazuje na to, jak bardzo dojrzał jako muzyk.

Kimi ni Negai wo to piosenka pochłaniająca słuchacza umiejętnym budowaniem nastroju, który przekształca się od eksplozji emocji do słodkiej kołysanki. W We love you ~sekai wa kimi wo aishiteru~ zadurzy się każdy, a utwór ten na pewno przywoła uśmiech na twarz wszystkich swym optymistycznym tempem i chórkami w tle. Równie radosny Peace Sign to kolejny kawałek oddający uczucia beztroskiego spacerowania po plaży czy surfowania po falach.

Ostatnim utworem jest Ore Tachi Dake no Fighting. Piosenka ta podsumowuje cały album umiejętną grą gitary i odrobinę bardziej wytrawnym wokalem miyaviego, a łączy się z tym także jego typowe podbudowywanie słuchaczy: przekaz mówiący o tym, aby nigdy się nie poddawali i brnęli do przodu.

Suma summarum, każdy z nowych stylów wykorzystanych we wszystkich piosenkach na albumie był przyjemny. miyaviemu należy się szacunek za ryzyko, które podjął odnośnie zmiany stylu, który, choć inny od jego wcześniejszych albumów, mimo wszystko utrzymuje tak typowy dla wokalisty wysoki poziom energii.

http://i393.photobucket.com/albums/pp14/28315/cover.jpg

http://i422.photobucket.com/albums/pp304/theinsanepoet/miyavi-myv-pops.jpg


________________________________________________________________________________
Master of FUCK ;D

Offline

 
fani j-rocka ;D laczmy sie!!

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
jrock.pun.pl