Ahh... no ja również jestem jego wielką fanką. I staram bronic się go jak mogę, przed pokemonami w stylu "Ło jejku toż to baba' bo w końcu to był jedynie jego wizerunek sceniczny. Z resztą świetny wizerunek, ale kiedy sę ogląda kulisy Hibiya O New Sekai czy BondS - Kizuna MOVIE widać, że nie lata w spódniczce na codzień. Pozatym był swietnym gitażystą. Można też zauważyć, głębszą wieź pomiędzy nim a panem Akiharu, gdyż po jego "kapitulacji" [jeśli mogę to tak nazwać, bo w końcu to nie z jego woli opuścił Antikku] nie robił Fanserwice'ów
A co do Miku... Moim zdaniem, po lepszym wsłuchaniu się w jego głos można zauważyć, że jest mu cieżko śpiewać, i zapewne tak jak Ruki ma problemy z gardziołkiem/strunami głosowymi. To tak jakby miał taką wielką gulę w gardle, która mu przeszkadza w śpiewaniu... Sama miałam coś podobnego, i rzuciłam spiewanie, bo mój głos, a raczej "kwik" [inaczej tego iie ujmę] już się do niczego nie nadaje niestety, a to była jedyna metka, do grania na bassie. No jednak nasz Miku się stara, i nie chce się poddać, dzięki czemu go podziwiam bardziej niż zwykle. A co do jego wyglądu... baa. Nawet normalnie go nie uczeszą, chodzi mi o czas kiedy miał jeszcze czarne włosy, a Lc5 wyrażało się bardziej w stylu Vizual Kei, teraz przynajmniej sam się zają główką, i jak się już przemalował na szary blond, nawet nieźle je sobie układa. Ale cóż... niektóre sesje robią się tak odwazne że aż do obżydzenia...
Al... co do Lc5 to nie mam nic przeciwko, no... prawie nic. Sato [ten taki fajny w kularkach] w ich looku z 2011  bardzo przypomina Takuyę ^ ^